Informacje

  • Wszystkie kilometry: 17759.30 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy TandemYogi.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 9 lutego 2014

Bory Tucholskie

Kolejny dzień także zacząłem od zabawy aparatem...






Cztery Świerki to bardzo dobra miejscówka na nocleg, ciepełko, duża kuchnia i jadalnia, a nawet specjalna sala z kominkiem no i przemiła Pani właścicecielka... nocleg warty swojej ceny w końcu "trzy słoneczka" do czegoś zobowiązują, do pełni szczęścia brakowało nam tylko jakiegoś miejscowego jadła... ale i tak bardzo polecamy to miejsce :)




ponieważ właścicielka Czterech Świerków to także podróżniczka, znająca okolicę jak własna kieszeń poleciła nam zmienić trasę i udać się inną drogą... więc czemu nie, no kto będzie wiedział lepiej jak nie miejscowa osoba :) ba, nawet dostaliśmy przewodnik na drogę :)


brama wjazdowa do parku narodowego...




małe pozowanko...


i w drogę...




długo jeszcze???












od rana znowu zaczęliśmy po bezdrożach...


i szybko zrobiło się ciepło... :)






a przed pomostkiem, zemsta drwala :)




Wanda się zorientowała, że ja znowu nie mam żadnego zdjęcia... no dobra dawaj... :)


a dookoła jednego z licznych jeziorem prowadził pomost... no to spróbowaliśmy swoich sił :)








ach, ile tam było ładnych miejsc... :)


i Wanda podczas przerwy... zmęczona ale zadowolona... :)




punkt widokowy na jezioro Charzykowskie




to może jakaś wspólna fota...


Galeria Mariusza Janika


potem na mega głodzie dojechaliśmy do miejscowości Charzykowy, i poinformowani przez miejscowych pojechaliśmy zjeść do Baru As, może z zewnątrz nie wyglądach jakoś zachęcająco, ale jedzenie dwie starsze Panie robiły przepyszne... pieczona rybka była wyśmienita :) no i jak zwykle zrobiło się późno więc zaczęła się walka z czasem aby zdążyć na ostatni pociąg do Chojnic... zdążyliśmy, a nawet starczyło czasu aby po drodze na dworzec zrobić kilka zdjęć :)










i do domu... a w Bory Tucholskie na pewno wrócimy z namiotem na wiosnę... :)


Więcej zdjęć: zdjęcia
  • DST 46.00km
  • Sprzęt Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Druga część przygód również wspaniała.
srk23
- 15:43 piątek, 14 lutego 2014 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa kalne
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl