Niedziela, 23 lutego 2014
Międzyodrze
Jako, że weekend upływał pod znakiem Włóczykija w Gryfinie, postanowiłem (jeśli wstanę) że niedzielny ranek, a może środek nocy co dla niektórych, spędzę na rowerze... bez umawiania się w obawie czy wstanę po 3 godzinach snu... a poza tym to była wycieczka na zdjęcia, więc inni by tylko "przeszkadzali"... tudzież za długo by ze mną nie wytrzymali... zaglądałem we wszystkie dziury, odkryłem nową drogę i było super :) przejechałem ledwie połowę z tego co zaplanowałem, więc mam tam jeszcze spory kawałek do przeczesania :)
Gęsi... całe klucze przelatywały jak tylko słońce wyjrzało...
poleciał po "świeże i jeszcze ciepłe" śniadanko i wraca do domu :)
Czaple Białe
Kormorany...
Czapla Siwa
Gęsi
po powrocie na główny szlak...
Chyba spodobały mi się takie fotograficzne wypady :)
Gęsi... całe klucze przelatywały jak tylko słońce wyjrzało...
poleciał po "świeże i jeszcze ciepłe" śniadanko i wraca do domu :)
Czaple Białe
Kormorany...
Czapla Siwa
Gęsi
po powrocie na główny szlak...
Chyba spodobały mi się takie fotograficzne wypady :)
- DST 24.00km
- Sprzęt Ścigacz
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
No , no nie wiedziałem że jesteś również ornitologiem.
Fotki jak zawsze piękne. siwobrody - 17:23 wtorek, 25 lutego 2014 | linkuj
Komentuj
Fotki jak zawsze piękne. siwobrody - 17:23 wtorek, 25 lutego 2014 | linkuj