Czwartek, 13 marca 2014
OBERSEE - wycieczka po pracy
Korzystając z ładnej pogody, tym bardziej że weekend zapowiada się deszczowy, postanowiliśmy swoje przejechać zaraz po pracy, dołączył do nas Monter i poprowadził nas swoimi ścieżkami do Blankensee :)
w drodze na Głębokie...
i już na właściwej trasie...
czasami drogi były dobre, a czasem grzęźliśmy w piachu, jak to Krzychu mówił to taka jazda po suchym błocie ;)
nad prywatnym jeziorkiem...
zachód słońca tuż przed Blankensee...
Obersee, zjedliśmy ciastka i po ciemniacku wracaliśmy już po asfaltach, po ciemniacku aby wypróbować nową lampkę Wandy :)
w drodze na Głębokie...
i już na właściwej trasie...
czasami drogi były dobre, a czasem grzęźliśmy w piachu, jak to Krzychu mówił to taka jazda po suchym błocie ;)
nad prywatnym jeziorkiem...
zachód słońca tuż przed Blankensee...
Obersee, zjedliśmy ciastka i po ciemniacku wracaliśmy już po asfaltach, po ciemniacku aby wypróbować nową lampkę Wandy :)
- DST 47.00km
- Sprzęt Ścigacz
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj