Informacje

  • Wszystkie kilometry: 17759.30 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy TandemYogi.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 5 kwietnia 2014

Szlakiem R10 - dzien 1.

Miał być Kaszubski Park krajobrazowy, ale z braku czasu na przygotowania wyszła trasa nadmorska wzdłuż szlaku R10. Bardzo chcieliśmy zobaczyć jak on wygląda w rzeczywistości, częściowo go już znaliśmy, no i była to w zasadzie jedna z ostatnich okazji aby wybrać się nad morze przed sezonem, bo w jego trakcie, to musi być jakaś masakra...
Tak więc na początku Impulsem do Koszalina...


a następnie wzdłuż szlaku Bike the Baltic do m. Osieki, gdzie mieliśmy napotkać R10




ale nie zawsze było tak różowo jak powyżej, spory odcinek to taka właśnie nawierzchnia...


do m. Osieki wjechaliśmy krzakami - Wanda robiła skróty, potem przez park koło dworku w którym ubiegłego lata spaliśmy w ramach wycieczki szlakiem jakubowym...




ot zabytek..


przed kościołem w Osiekach...




a następnie asfaltem wzdłuż jeziora Jamno...


w m. Łazy wjeżdżamy na usypany wał...


domki już czekają na gości, jeszcze tylko lekkie maznięcie farbą i będzie gicio ;)


na wale szału z nawierzchnia niema, w porównaniu z asfaltową ddrką wzdłuż drogi, ale za to dużo przyjemniej... i to dobra alternatywa na lato...


spotkaliśmy tam... żabkę...


wyglądała jakby... wracała z imprezy... więc pomogłem jej przedostać się na drugą stronę tego murka :)


nad morzem, przy jamieńskim nurcie...


kłopoty z Achillesem, który coraz bardziej dawał o sobie znać...


Mielno


za Mielnem wjeżdżamy w las, trochę słabo oznakowany, ale za to trasa całkiem fajna...


mijamy 16. południk


czym bliżej Gąsek, tym coraz gęsiej od takich plakatów...


i takich...


spotkaliśmy bosmana...






oznakowanie trasy z małymi wyjątkami trzeba przyznać jest całkiem niezłe...




ale czy dla pieszych starczy latem ten wąski paseczek chodnika idącego wzdłuż plaży???






przed Kołobrzegiem na wysokości Solnego Bagna...


w Kołobrzegu znowu trafiliśmy na promocję "za pół ceny" więc zjedliśmy obiad i pojechaliśmy szukać noclegu, bo te w promocji, to były tylko jakieś strasznie wypasione..


wyjazd po dobrej jakości szutrówce która ciągnie się do Grzybowa...


a potem asfaltem do Dźwirzyna... a Wandy lampka, całkiem nieźle daje po oczach...


potem juz tylko znaleźliśmy niedrogi pokoik u gospodarza i zabralismy się za... oglądanie tv... no bo skoro w domu nie mamy ;)
 a tutaj mapka całej trasy:
Trasa
  • DST 80.00km
  • Sprzęt Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Jaki piękny blog i prześliczne zdjęcia. Malwinka - 17:53 piątek, 14 września 2018 | linkuj
pisałam , że to nie żabka ino ropucha ! no i , że super wyprawa znów ! ....i to właśnie znikło ...ale pisze jeszcze raz ! :) Pozdrowionka !!! :)
tunislawa
- 09:04 czwartek, 10 kwietnia 2014 | linkuj
o filmik to by trzeba spytać Wandę... ale nie za szybko, za jakiś miesiąc, dwa.. ;)
jaki komentarz Tunia??? może Ci żabka zeżarła ;)
TandemYogi
- 07:51 czwartek, 10 kwietnia 2014 | linkuj
a gdzie mój komentarz o żabce ????
tunislawa
- 21:51 środa, 9 kwietnia 2014 | linkuj
Kamerka na kierownicy była ,więc gdzie filmik?
jurektc
- 17:32 środa, 9 kwietnia 2014 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa mmyta
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl