Informacje

  • Wszystkie kilometry: 17759.30 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy TandemYogi.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 22 grudnia 2014

Kruszyniany - Krynki - Poczopek - Kruszyniany

Rankiem zeszliśmy na sowite śniadanko, przy którym miło nam się rozmawiało z naszą gospodynią...

nieco obfociłem tą przepiękną, klimatyczną izbę...





i pomimo padającego deszczu, jeszcze nie mocno ale padającego pojechaliśmy do Krynek... a po drodze... oznaka tego, że mieszkańców na wschodzie jest już coraz mniej...

po drodze zaliczyliśmy punkt widokowy...


Cerkiew pw. NMP w Krynkach..

ostatni raz taki znak widziałem w czasach... mojego dzieciństwa... :)

zaczęło padać coraz bardziej, my jechaliśmy asfaltem dokładnie pod silnie wiejący wiatr, aż tu nagle Wanda sobie przypomniała, że nie zrobiłem jej dzisiaj żadnego fajnego zdjęcia.. no to masz :)

a jechaliśmy do Poczopka, gdzie tamtejsze nadleśnictwo zrobiło ciekawy kompleks edukacyjny, w którym oprócz wyznaczonych ścieżek edukacyjnych można zobaczyć żywe okazy zwierząt występujących w Puszczy Knyszyńskiej...





biegownica Geriatka :)

a potem zaczęło dopiera padać...a w zasadzie momentami lać... a my zamiast wrócić tą samą drogą po asfalcie, co zajęło by nam może z półtorej godziny, pojechaliśmy w myśl zasady że tą samą drogą się nie wraca na skróty przez wioski... piaskowe drogi zamieniły się w błotniste że momentami ledwo dawaliśmy rade jechać... no ale po zaledwie trzech godzinach byliśmy z powrotem w Kruszynianach, gdzie odwiedziliśmy jeszcze w porze obiadowej Tatarską Jurtę... zjedliśmy tam pyszny kapuśniak, Pierekaczewnik - Belysz i Manty pyszne pierogi na słodko... najedzeni do syta wróciliśmy do naszego Zajazdu Tatarskiego, gdzie czekała nas jeszcze obiadokolacja :)

No właśnie co do jedzenia, to kuchnia na wschodzie ma jedną specyficzną cechę... mięso. Możesz zjeść mięso w.... różnej formie, ale zawsze będzie to mięso :) wegetarianie mają tu przerąbane, my w domu nie jemy mięsa, a szczególnie tego niezdrowego ze sklepów z mnóstwem antybiotyków... ale tam sprawa wyglądała zupełnie inaczej... zjedliśmy też zawijańca, pieremiacze, cepeliny, knysze... a co do opisu menu, to znajdziecie go tutaj: menu
  • DST 43.00km
  • Sprzęt Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa mpoto
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl