Informacje

  • Wszystkie kilometry: 17759.30 km
  • Km w terenie: 0.00 km (0.00%)
  • Czas na rowerze: brak danych.
  • Prędkość średnia: brak danych.
  • Suma w górę: 0 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy TandemYogi.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Piątek, 26 grudnia 2014

Białowieża i okolice


No wreszcie biało, wreszcie mróz, wreszcie przydadzą się kolce w oponach :) pobudka przed szóstą i czas ruszać w poszukiwaniu Żubrów :)
Białowieża...

Żubry podobno można było spotkać na skraju Białowieży przy Kamiennym Bagnie, gdzie zaczynał się Białowieski Park Narodowy...

i były :) piękne dwa duże samce... w końcu :)

oj, ktoś mnie zobaczył...

bać się czy nie, podchodzić czy nie.. dobra idę jeszcze kawałek... wyczytałem w mądrej książce że na 20-30 metrów to spokojnie można podejść... ja byłem w odległości 50 metrów, gdy się zatrzymałem przez chwile jeszcze na mnie patrzyły, a potem wróciły do koryta, zupełnie nic sobie nie robiąc z mojej obecności...

jeszcze pokręciłem się po okolicy, zanim dobrze nie zmarzłem, no ale trzeba było na śniadanie wracać...


Białowieża Towarowa...

w sezonie letnim jeżdżą tędy drezyny...


a po śniadanku szybciutko na wycieczkę... tym bardziej, że pogoda była wyśmienita, -4 stopnie, słonecznie i przede wszystkim biało...



a miało nie padać... no i nie padało, czasem tylko z drzew, pod wpływem kolejnego pomysłu na zdjęcie wywoływałem małe opady... :)



było przepięknie...




cisza i spokój, dookoła ani żywej duszy, Żubry tez gdzieś się pochowały... aż tu nagle auto, Straż Graniczna...
- dzień dobry, a skąd Państwo są?
- dzień bobry, a ze Szczecina...
- ciężka pogoda na rower?
- ciężka, jest przepięknie, idealnie...
- no ale po śniegu to ciężko się jeździ?
- może i tak, ale nie na kolcach :)
- ooo, a wiecie gdzie jesteście?
- tak, o tutaj - pokazałem pokazując na mapie...
- ale wiecie że tu granica w pobliżu...
- wiemy wiemy, ale mamy mapę i tracking na gps'a i damy sobie radę :)
jeszcze chwilkę porozmawialiśmy i po upewnieniu się że nie jesteśmy turystami z przypadku pojechali dalej :)





mała przeprawa....

nasz "snack box" - czyli orzeszki, sezamki, suszone morele i czekolada... po tylu dniach to magiczne pudełko w końcu zostało otwarte...


jedyne Żubry podczas wycieczki spotkaliśmy w Białowieży...

był nawet i rower :)

to był udany dzień :)
  • DST 51.00km
  • Sprzęt Ścigacz
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Piękną aurę złapaliście :)
siendziaty
- 17:22 poniedziałek, 5 stycznia 2015 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ojego
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl