Czwartek, 25 grudnia 2014
Białowieża
Tego dnia o dziwo znowu padało, a nas dopadło straszne lenistwo,
więc tylko dwa razy pojechaliśmy do Walizki - gustownej kawiarni w
Białowieży, urządzonej w domu w którym kiedyś mieszkała Wandy babcia...
raz pojechaliśmy z nudów, a drugi raz na kolędowanie...
Wejmutka
Walizka...
mieliśmy okazję porozmawiać z miła właścicielką o domu i nieco przybliżyć jej jego historię, a ona w zamian powiedziała nam gdzie można rano spotkać Żubry :) a po wyjściu nasze rowery były już mocno ośnieżone... no, w końcu śnieg :)
Wejmutka
Walizka...
mieliśmy okazję porozmawiać z miła właścicielką o domu i nieco przybliżyć jej jego historię, a ona w zamian powiedziała nam gdzie można rano spotkać Żubry :) a po wyjściu nasze rowery były już mocno ośnieżone... no, w końcu śnieg :)
- DST 8.00km
- Sprzęt Ścigacz
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj