Niedziela, 1 lutego 2015
Trzebież - Rieth - Trzebież
Pogoda tego dnia była kapitalna, Wanda po złapaniu jakiegoś choróbska co prawda dopiero dochodziła do siebie, więc pomyślalem, że na zupełne ozdrowienie najlepiej będzie zabrać ją na wycieczkę w spacerowym tempie :)
Najpierw autem do Trzebieży, a potem już sama przyjemność :)
taką słoneczną zimę, to my lubimy :)
i humor jakby dopisywał...
ale po jakimś czasie przyszedł czas na założenie zimowych rękawiczek...
i po przejechaniu przez Myślibórz Wielki, na zmianę kraju...
to była mocno fotograficzna wycieczka...
i nawet ja wymusiłem zrobienie mi kilku fotek...
a celem poprawy Wandy samopoczucia była knajpka na posesji pilnowanej przez tego oto, bardzo przyjaznego jegomościa... taki duży misio do głaskania i przytulania.. :)
i znowu w Polsce... droga rowerowa co prawda nie odśnieżona, ale za to jak widać uczęszczana...
mała przeszkoda na trasie...
i wygłupów ciąg dalszy...
to był piękny dzień w pięknych miejscach :)
Najpierw autem do Trzebieży, a potem już sama przyjemność :)
taką słoneczną zimę, to my lubimy :)
i humor jakby dopisywał...
ale po jakimś czasie przyszedł czas na założenie zimowych rękawiczek...
i po przejechaniu przez Myślibórz Wielki, na zmianę kraju...
to była mocno fotograficzna wycieczka...
i nawet ja wymusiłem zrobienie mi kilku fotek...
a celem poprawy Wandy samopoczucia była knajpka na posesji pilnowanej przez tego oto, bardzo przyjaznego jegomościa... taki duży misio do głaskania i przytulania.. :)
i znowu w Polsce... droga rowerowa co prawda nie odśnieżona, ale za to jak widać uczęszczana...
mała przeszkoda na trasie...
i wygłupów ciąg dalszy...
to był piękny dzień w pięknych miejscach :)
- DST 51.00km
- Sprzęt Ścigacz
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Komentuj