Czwartek, 8 maja 2014
Grunewalde - Ruckersdorf
A kemping na którym spaliśmy był bardzo ciekawy... :)
odwiedziliśmy park rododendronów...
w pobliskiej wędzarni zakupiliśmy rybkę i zrobiliśmy sobie pyszne śniadanie...
tak mi smakowało :)
i pojechaliśmy w kierunku Elsterwerdy...
i dalej szlakiem do Bad Liebenwerda...
Dobra, ale nie szczecińska...
to się nazywa droga przez las :)
jeszcze kupiliśmy jajka na śniadanie...
i znaleźliśmy camping w pobliżu Ruckersdorf... był jakby w remoncie, jakby tylko bez prysznica, ale nad jeziorem i chyba za 5 euro za wszystko... :)
odwiedziliśmy park rododendronów...
w pobliskiej wędzarni zakupiliśmy rybkę i zrobiliśmy sobie pyszne śniadanie...
tak mi smakowało :)
i pojechaliśmy w kierunku Elsterwerdy...
i dalej szlakiem do Bad Liebenwerda...
Dobra, ale nie szczecińska...
to się nazywa droga przez las :)
jeszcze kupiliśmy jajka na śniadanie...
i znaleźliśmy camping w pobliżu Ruckersdorf... był jakby w remoncie, jakby tylko bez prysznica, ale nad jeziorem i chyba za 5 euro za wszystko... :)
- DST 67.00km
- Sprzęt Ścigacz
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj