Niedziela, 24 maja 2015
Kategoria Zachodniopomorskie
Złocieniec - Wierzchowo
Jak to zwykle po wyjazdowym ślubie (w pracy) następnego dnia ruszamy na rowery, tym razem w okolice Złocieńca skąd startujemy... najpierw okrężną drogą do Wierzchowa :)
nad rzepakiem od pszczół huczało jak w jakiejś fabryce...
ciekawie miejsce, szkoda że tylko zza płotu...
mała przeprawa przez tory kolejowe...
dziewuchy :)
Pani oficer rowerowa w pracy... ;)
jagody, całe mnóstwo jagód.. znaczy się będzie, jak przyjdzie ich czas :)
a w Wierzchowie wita nas dinozaur :)
na koniec krótka wizyta na poprawinach, przejażdżka z młodą po parkiecie i do Złocieńca :)
nad rzepakiem od pszczół huczało jak w jakiejś fabryce...
ciekawie miejsce, szkoda że tylko zza płotu...
mała przeprawa przez tory kolejowe...
dziewuchy :)
Pani oficer rowerowa w pracy... ;)
jagody, całe mnóstwo jagód.. znaczy się będzie, jak przyjdzie ich czas :)
a w Wierzchowie wita nas dinozaur :)
na koniec krótka wizyta na poprawinach, przejażdżka z młodą po parkiecie i do Złocieńca :)
- DST 45.00km
- Sprzęt Ścigacz
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj